Skąd monety następców Karola Wielkiego na Warmii? Najprawdopodobniej przybyły na wikińskich statkach!

Skąd monety następców Karola Wielkiego na Warmii? Najprawdopodobniej przybyły na wikińskich statkach!
fot. unsplash.com

Archeolodzy odkryli ślady Wikingów i Franków pod Olsztynem. Wydaje się więc, że przed wiekami na tych terenach już tętniło życie. Co więcej, denarów karolińskich nie odnaleziono w takiej ilości w żadnym innym miejscu w Polsce!

118 srebrnych monet z IX stulecia

Odkrywcami tego ogromnego skarbu jest Biskupieckie Stowarzyszenie Detektorystyczne „Gryf” a w całości można go oglądać w Muzeum w Ostródzie. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że to największy obecnie depozyt karolińskich numizmatów na terenie Polski. Nie oznacza to wcale, że wcześniej nie odkrywano na tym terenie innych monet, jednak zwykle były to już monety merowińskie, z czasów panowania Merowingów. Dzięki ich migracji można wywnioskować ich występowanie, łącząc z wielką wędrówką ludów. Skąd więc te późniejsze pieniądze?

Wszystko przez Wikingów

Naukowcy są zdania, że monety, które znaleziono na terenach dzisiejszej Warmii, to sprawa wędrujących Wikingów. Archeolodzy idą o krok dalej i snują przypuszczenia, że same monety były zapłatą za określone dobra kupione właśnie przez Wikingów od okolicznych mieszkańców.

Warto dodać, że takich znalezisk będzie coraz więcej. W rejonach zakłada się coraz więcej stowarzyszeń detektorystów, którzy świetnie współpracują z historykami. Wykrywacze metali są jednym z najlepszych sposobów na znalezienie nowych skarbów. Cieszy fakt, że nie trafiają one na czarny rynek, tylko są oddawane w ręce muzealników, którzy znają ich wartość i potrafią dobrze się nimi zająć. Aby potem można było je oglądać w muzealnych gablotkach w całej Polsce.