Czy Powstanie Warszawskie było z góry skazane na porażkę? Te liczby mówią wszystko!
Czas tuż przed wybuchem powstania był nerwowy i pełen dezinformacji. Oddziały AK uderzyć miały równocześnie na wybrane pozycje. Niestety, wyszło inaczej. Dowództwo nie słuchało ostrożnych głosów, aby poczekać, aż Sowieci pojawią się na lewym brzegu stolicy. A dziś historycy mówią jedno: to się nie mogło udać.
Z motyką na słońce?
Patrząc na suche dane, widać jak na dłoni, jaką ogromną przewagę miały wojska niemieckie nad powstańcami. Zbyt mała ilość wyszkolonych żołnierzy, brak amunicji oraz zaplecza sanitarnego. Teraz wiemy, że to była zła decyzja. Ale wtedy? Działo się wiele.
Zobacz również: Powstanie wybuchło przez kłamstwo?
Najgorsze były braki w uzbrojeniu
Statystyki jasno podają, że amunicji do walki wystarczało jedynie na 15 do 17 procent żołnierzy. Ciała reszta nie mogła liczyć na to, że dostanie do ręki karabin. Pamiętniki powstańców pełne są wspomnień o tym, jak boleśnie dało się to odczuć. Oni wszyscy, rozpoczynając walki, nie wiedzieli, że już ją przegrywają. Jednak gdy brakło amunicji, ciche przypuszczenia stały się faktem.