Nowa wystawa w Muzeum Warszawy
Autorem fotografii jest Sylwester „Kris” Braun. Uroczyste otwarcie wystawy zbiegło się z kolejną rocznicą zakończenia Powstania Warszawskiego. To niezwykła pamiątka, która doskonale oddaje tamte ciężkie, ale i piękne czasy.
Cywile na zdjęciach
Mało kto zdaje sobie sprawę, że podczas walk powstańczych, w Warszawie mieszkało ponad 250 tysięcy cywilów. Gdy więc 2 października 1944 roku ogłoszono oficjalnie akt kapitulacji, to właśnie wyprowadzenie zwykłych mieszkańców tego miasta było priorytetem.
Zobacz: Co działo się w ostatni dzień Powstania Warszawskiego?
Na fotografiach można zobaczyć nie tylko żołnierze i cywile, ale również ich powstańcza codzienność. Życie w mieście ogarniętym wojną było ciężkie, lecz nie brakowało również radości i zabawy. Ludzie, chcąc jakoś przeżyć, siłą rzeczy musieli współpracować i sobie pomagać.
O autorze zdjęć
Sylwester Braun ps. „Kris” był członkiem Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. W czasie Powstania Warszawskiego walczył nie tyle bronią, ile obiektywem. Ubrany po cywilnemu, przemykał ulicami Śródmieścia, Woli i Powiśla, aby na kliszy zapisać wszystko, co się w tym czasie działo.
Dlatego też na wystawionych fotografiach możemy zobaczyć ruiny miasta oraz toczące się walki. Nie brakuje jednak również kadrów wspominających chwile wytchnienia, takich jak np. koncert fortepianowy w kawiarni czy spacer roześmianych dzieci. To właśnie Braun jest autorem jednego z symboli Powstania Warszawskiego, zdjęcia bombardowanego „Prudentialu”.
Lwia część zdjęć zrobionych w tym czasie niestety spłonęła. Jednak sporo negatywów zostało ukrytych w piwnicy budynku przy ulicy Marszałkowskiej. Zostały znalezione dopiero po wojnie i od razu przekazane w ręce Muzeum Warszawskiego. Jednak autora tych zdjęć udało się odszukać dopiero po latach.