Zmarła Marzena Scheibal, jedna z najaktywniejszych uczestniczek Powstania Warszawskiego

Zmarła Marzena Scheibal, jedna z najaktywniejszych uczestniczek Powstania Warszawskiego
fot. unsplash.com

W połowie grudnia świat obiegła smutna wiadomość. W wieku 97 lat zmarła jedna z ostatnich żyjących uczestniczek Powstania Warszawskiego. Informację o tym podała ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie.

Batalion „Łukasiński”

Marzenna Maria Schejbal urodziła się 10 października 1924 roku we Włocławku. Jednak już w wieku 7 lat przeprowadziła się do Warszawy, gdzie zdobyła staranne wykształcenie. Zapewne zupełnie inaczej potoczyłyby się losy młodej dziewczyny, gdyby nie wybuch II Wojny Światowej i Powstanie Warszawskie.

W tym czasie była wraz z siostrą sanitariuszką i łączniczką w batalionie „Łukasiński”. Udało jej się przedostać ze Starego Miasta do Śródmieścia kanałami, z Daniłowiczowskiej na Chmielną. Gdy powstanie upadło, trafiła do obozu przejściowego w Ożarowie apotem do obozów jenieckich. To był dla niej bardzo trudny czas, gdy jeden po drugim traciła swoich bliskich znajomych i rodzinę. Niepewna o kolejny dzień, żyła w ciągłym stresie. Obóz Oberlangen był jej ostatnim, została wyzwolona przez wojska gen. Stanisława Maczka.

Nowe życie

Gdy została uwolniona, odszukała swoją siostrę oraz matkę. Nie zastanawiając się długo, wyjechały z Polski, najpierw do Murnau a potem do Włoch. To właśnie stamtąd, wraz z armią gen. Andersa dostały się do Wielkiej Brytanii. Nie była to jednak łatwa przeprawa, bo nim zostały umieszczone w Anglii, musiały pozostać w obozie przejściowym dla Polaków. Tam właśnie Marzenna poznaje swojego przyszłego męża, Witolda Schejbala, jednego z najlepszych i najsłynniejszych aktorów emigracyjnego teatru polskiego w Londynie.

Początki na emigracji nie były łatwe. Pracowała jako niania dzieci rosyjskiego księcia, kelnerka i w biurze podróży. W tym ostatnim znalazła swoje zawodowe powołanie. Z równym entuzjazmem angażowała się w życie emigracyjne i współpracę z wieloma polskimi organizacjami w Londynie. Do ostatnich miesięcy życia udzielała się jako wolontariuszka w Studium Polski Podziemnej. W 2012 roku, prezydent Bronisław Komorowski odznaczył ją w uznaniu wybitnych zasług działalności na rzecz polonijnych środowisk kombatanckich. Otrzymała wtedy Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.